Dnia 17 X wszystkie klasy I gimnazjum wyjechały na dwudniową wycieczkę do Torunia. O godzinie 7:00 pod naszą szkołę przyjechał autokar, który miał zabrać rozkrzyczane dzieci na zwiedzanie miasta słynącego z pierników. Podróż trwała 6 godzin i przebiegała bez przeszkód.
Po drodze zajechaliśmy do Ciechocinka, tam powitał nas przewodnik. Najpierw udaliśmy się do słynnej fontanny w kształcie grzybka. Potem poszliśmy do parku w Ciechocinku. Zobaczyliśmy najciekawsze miejsca takie jak: muszlę koncertową, fontannę, teatr, w którym występują dzieci niepełnosprawne. Następnie zwiedziliśmy tężnię solną, która ma 16 metrów wysokości i 178 metrów długości. Inhalacje z tej tężni korzystnie wpływają na drogi oddechowe.
Po zwiedzeniu Ciechocinka wraz z przewodnikiem przejechaliśmy do Torunia, gdzie udaliśmy się na Stare Miasto. Wąskimi uliczkami przeszliśmy pod Krzywą Wieżę, z którą związana jest legenda o zakochanym zakonniku. Obejrzeliśmy zabytkowe uliczki i mur, w którym turyści, przyjeżdżający do Torunia, zostawiają pieniądze. Zwiedziliśmy dom, w którym mieszkał Mikołaj Kopernik i kościół, gdzie został ochrzczony. Na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego podziwialiśmy makietę miasta wykonaną z brązu i kluczy zebranych podczas akcji ''Klucz do mojego miasta''. W końcu poczuliśmy głód i udaliśmy się do restauracji „Oberża” na obiad. Około godziny 18 dotarliśmy do „Domu Pielgrzyma”, aby się zakwaterować. Do wieczora mieliśmy czas wolny. O 22:00 musieliśmy iść spać.
Drugiego dnia pobudka o 7 rano, śniadanie i wyruszyliśmy do Żywego Muzeum Piernika. Największą atrakcją okazało się pieczenie tradycyjnych ciasteczek, które wykonaliśmy własnoręcznie.
Wspólnie oczekiwaliśmy na efekty naszej pracy. Gdy pierniki się upiekły, poszliśmy kupić pamiątki. Po zabawie przyszedł czas na dalsze zwiedzanie. Kolejnym punktem wycieczki, był seans w Planetarium. Wszyscy z zapartym tchem oglądaliśmy film pt: „Wirująca Ziemia”. Uczyliśmy się jak rozpoznawać gwiazdy, poznaliśmy podstawowe informacje związane z ruchem wirowym i obiegowym Ziemi, zjawisko dnia i nocy oraz następstwo pór roku. O godzinie 14:00 nasza wycieczka dobiegła końca. Nadszedł czas na powrót do domu, a nam szkoda było wracać. Jechaliśmy tak przez 5 godzin. Czas szybko upłynął, ponieważ wspólnie śpiewaliśmy piosenki w autokarze.
To był naprawdę udany wyjazd, ponieważ zwiedziliśmy dużo nieznanych nam pięknych miejsc. Okazał się być wspaniałą lekcją historii. Gdyby taka wycieczka jeszcze raz była organizowana, ja na pewno bym się na nią zapisała. Myślę, że uczniowie z innych klas zrobiliby to samo.
Natalia Modras, kl. Ia gimnazjum
Inne zdjęcia: